10 etapów nauki do egzaminu: od wyparcia do wolności
/)
Powtórki do egzaminów to istny rollercoaster uczuć: zbyt dużo nauki i masz wszystkiego dość – zbyt mało kończy się poczuciem winy. I jak tu zdać bez poprawek? Poniżej prezentujemy dziesięć etapów nauki przed egzaminem, które na pewno wydadzą Ci się znajome.
1. “MAM JESZCZE DUŻO CZASU”
Znasz już na pamięć przedegzaminacyjną gadkę nauczycieli i zdajesz sobie dobrze sprawę, że sesja zbliża się nieuchronnie. Wmawiasz sobie jednak, że jeszcze zbyt wcześnie na powtórki. Ignorujesz ten natarczywy, ale jakże sumienny i przewidujący głos w głowie, który prosi o jakikolwiek wysiłek, chociażby o napisanie planu powtórek.
2. “CHYBA CZAS JUŻ ZACZĄĆ”
Jasne, że najwyższy czas zacząć – i nauczyciele, i rodzice gonili Cię do nauki. Nawet Twoja przyjaciółka, która nigdy nie robi powtórek, zasiadła przed biurkiem. Ale przecież nie ma sensu zakuwać jak szalony, prawda?
3. “JESZCZE TYLKO JEDEN ODCINEK SERIALU”
Nie zdarzyło się jeszcze, by ktoś – po wypowiedzeniu tych słów – naprawdę poprzestał na jednym odcinku. Jeden czy dwa dni, które miały być poświęcone nauce, zmieniają się w dziki maraton Twojego ulubionego serialu. Nieprzerobione sonety Szekspira leżą gdzieś na boku, ale przynajmniej znasz już zakończenie Breaking Bad.
4. “JAK MOŻNA UCZYĆ SIĘ W TAKĄ POGODĘ?”
Z pogodą tak już jest, że zawsze, kiedy tylko zasiądziesz do książek, zza chmur wychodzi słońce. Być może sądzisz, że uda Ci się w takim razie uczyć na świeżym powietrzu? Założę się, że na pewno skończy się to na opalaniu, pływaniu i wyprawach po lody. A kiedy tylko znajdziesz się z powrotem w domu, zaraz dopada Cię prokrastynacja (z łac. procrastinatio – zwlekanie, odroczenie, patologiczna tendencja do przekładania czynności na później) i klik, Youtube!
5. “NA CO MI BYŁ TEN PLAN POWTÓREK?”
A przecież pomysł wydawał się idealny. Teraz, gdy już Twoje ciało pokrywa kolejna warstwa olejku do opalania, biegniesz sprawdzić swój plan nauki i wnet przekonujesz się, że egzaminy są tuż tuż, a tyle jeszcze jest do zrobienia! Nie przejmuj się, na pewno pocieszą Cię przyjaciele…
6. “CO? ILE JUŻ UMIESZ?”
Wciąż jeszcze udało Ci się zachować względny spokój – trochę nauki już za Tobą, choć i tak nie tyle, ile było w planach. Koniec końców, jakoś brniesz do przodu. Luzik – aż do momentu, kiedy zadasz przyjaciółce niefortunne pytanie: „A ty, ile już się nauczyłaś?”. W czasie, gdy ona recytuje prędko długą listę tematów i zagadnień, które ma już za sobą, Twoja twarz blednie i zaczyna się panika.
7. “NA BANK NIE ZDAM.”
Teraz to już nie przelewki – notatki latają po całym pokoju, otwarte są wszystkie podręczniki, a Ty możesz rozmawiać tylko o równaniach matematycznych i niemieckiej gramatyce. Stajesz się maszyną do powtórek, która uzupełnia stracony czas jedną notatką za drugą (a wszystkie poukładane według kolorów). Leniwe dni to już przeszłość!
8. “TO TYLKO TAKIE ARKUSZE PRÓBNE…”
Czujesz już, że nauczyłeś się wystarczająco, by móc przebrnąć przez arkusze testowe z dawnych lat i przekonać swoich nauczycieli, że wiesz, o czym mówisz. Wciąż jeszcze próbujesz przełknąć fakt, że pozostało jeszcze dużo nauki i mnóstwo zakrętów, nim wyjdziesz wreszcie na prostą.
9. “ODDAJCIE MI MOJE ŻYCIE?”
Koniec już na horyzoncie i czujesz, że (w końcu) zbliżasz się do mety. Twój świat jest oblepiony samoprzylepnymi karteczkami, po pokoju toczą się puste puszki po napojach energetycznych, a ręce są zaplamione atramentem. Skupiasz się w całości na egzaminach – koniec z panicznym zakuwaniem, wydaje Ci się, że zyskałeś pełną kontrolę, chociaż nie jesteś w pełni przekonany. Odhaczasz zagadnienia jedne po drugich i masz już po dziurki w nosie całej tej nauki, w związku z czym na pewno robisz to we właściwy sposób!
10. “WOLNOŚĆ!”
Nic nie równa się uczuciu, które następuje tuż po zakończonym egzaminie! Koniec ze wstawaniem o świcie, nareszcie wolność (i uczucie, że dałeś z siebie w końcu wszystko!). Teraz, kiedy masz tyle wolnego czasu, możesz mieć pewność, że pogoda zaraz się popsuje i znasz już wszystkie seriale na pamięć. Obiecujesz sobie, że w następnym roku całą tę naukę lepiej sobie zorganizujesz, jednak wszyscy wiemy, że pewnie tak nie będzie!