Pewnego dnia, mając siedem lat, jadłam lody na Monterosso al Mare i zakochałam się we Włoszech. Dwadzieścia lat później opuściłam moją ówczesną ojczyznę - Szwecję i udałam się do Mediolanu, który stał się moim domem. Jestem typem smakosza: uważam, że niepewność ma słodko-gorzki smak; a największy spokój ducha odnajduję, przesiadując na skałach nad oceanem i wpatrując się w morskie fale.